25 stycznia (sobota), godz. 19.00 zapraszamy na klubowy wieczór z gitarą w Willi Jarema
 

"Chcąc złapać wiatr"

pieśni czeskich bardów

 
Czechy, czescy wykonawcy i czeska piosenka, od dawna obecne są w naszej świadomości. Począwszy od Vondráčkovej i Gotta, poprzez pieśni Karela Kryla, aż do Jaromira Nohavicy, którego nikomu przedstawiać nie trzeba. To jednak tylko wycinek. I to maleńki. Warto więc go choć odrobinę poszerzyć. Piosenki, pieśni i ballady legendarnych, czeskich bardów: Karela Plíhala, Vlasty Redla, Jaromira Nohavicy, Vladimira Merty, Oldřicha Janoty, Vladimíra Veita, Slávka Janoušeka i Jaroslava Hutki, przetłumaczone przez Antoniego Murackiego i Łukasza Majewskiego.
Nie zabraknie też nowych, poetyckich ballad turystycznych, w starym, dobrym stylu, do wspólnego pośpiewania.
 
"Tu jest mój dom, bezpieczny krąg, ostatnia przystań
moich miłości, mojej pychy, każdej z bied.
Tutaj są świece, książki wszystkie, tu mam garnek, tutaj łyżkę,
tu wisi klucz, jak zechcesz - wróć, przyjdę wnet"
(Přijdu hned - Vlasta Redl)
 
-------------------------------------------------
"A już w sobotni wieczór w Jaremie muzyczna podróż w czasie i przestrzeni. Piosenki legendarnych, czeskich bardów poprowadzą nas od Praskiej Wiosny 68, przez lata 70' i  80', aż do lat 90'. Wybierzemy się do Czech i na Morawy - od Pragi, Brna, Ołomuńca i Ostrawy, aż po Zlin i Náměšt na Hané. A potem wsiądziemy do mitycznego cylindra van Troffa i wspólnie wybierzemy się na górską włóczęgę po Bieszczadach, na beskidzką polanę, do Czarciego Jaru, na dzikie jeziora i... na ławeczkę. Aha, i pamiętajcie, że wysuszone od głośnego śpiewu gardła najlepiej łagodzi delikatna i lekka czeska desitka..."
 
"A ty powiedz mi polano,
czy mnie kryjesz w sobie
Czy na darmo garść poetów,
rozkochałaś w sobie"
(Vergil van Troff)
 
Przybywajcie więc śmiało w sobotę do Jaremy!!!
(Pepe)